Jak przygotować psa i kota do podróży?
2012-06-25
lek. wet. Jagna Kudła / e-pets
lek. wet. Jagna Kudła: – Jeżeli to możliwe, warto umówić się na wizytę u lekarza weterynarii specjalizującego się w terapii zaburzeń zachowania zwierząt, który ustali odpowiednie postępowanie. W przypadku gdy czasu pozostało niewiele, bardzo pomocnym i humanitarnym rozwiązaniem jest zastosowanie odpowiednich leków. Przestrzegam jednak przed stosowaniem ich na własną rękę – środek i jego dawkowanie musi przepisać lekarz. Nie polecam również bardzo często stosowanych leków uspokajających zawierających acepromazynę. Substancja ta obniża próg pobudliwości dla dźwięku, więc warczący silnik i piszczące hamulce straszą jeszcze bardziej. Poza tym, może wywołać zupełnie odwrotny efekt do zamierzonego – zwierzę zamiast spać będzie szalało, za to prześpi cały następny dzień. Na rynku dostępne są również kocie i psie feromony w spreju i w obróżkach, które warto wypróbować przed podróżą. Pamiętajmy jednak o zachowaniu przynajmniej dziesięciominutowego odstępu między spryskaniem feromonami transportera i samochodu, a umieszczeniem w nim kota. Z kolei obróżkę najlepiej założyć kilka dni przed podróżą. Czasem skuteczne okazują się również rozmaite suplementy diety przeznaczone dla stresujących się zwierząt.
Kiedy przyczyną ślinienia i wymiotów jest choroba lokomocyjna skutecznym rozwiązaniem jest podanie kotu leku przeciwwymiotnego, oczywiście konsultując wcześniej decyzję i dawkowanie z lekarzem weterynarii. Co ważne – u kotów nie będzie działał dimenhydrinat (Aviomarin) ze względu na brak receptorów histaminowych w narządzie przedsionkowym u tego gatunku. Badania wykazały również, że u wielu zwierząt skuteczną metodą leczenia z choroby lokomocyjnej jest odwrażliwianie (desensytyzacja), czyli terapia stosowana także w przypadkach lęku lokomocyjnego. Pamiętajmy, że nawet zwierzę, które nieźle znosi podróż samochodem nie powinno jeść przed podróżą.
Jeżeli podróżujemy z psem samochodem, warto zatrzymywać się co ok. 2 godziny, aby zwierzę mogło napić się wody, rozprostować kości i ochłodzić się – zwłaszcza jeśli nie mamy klimatyzacji. Pamiętajmy również, że nawet na chwilę nie wolno nam zostawić samego zwierzaka w samochodzie! Nawet w umiarkowanie ciepłe dni grozi mu to natychmiastowym przegrzaniem (hipertermią) i w konsekwencji śmiercią. W żadnym wypadku za to w czasie jazdy lub na postojach nie wyciągajmy kota z transportera! Uspokajając zwierzę, nieświadomie wzmacniamy niepożądane zachowanie. Z podobnych powodów pies powinien podróżować przypięty pasami bezpieczeństwa.
I jeszcze ostatnia rada – przed podróżą koniecznie załóżmy naszemu pieszczochowi obróżkę z identyfikatorem – tak na wszelki wypadek. W końcu ostatnią rzeczą, na którą mamy ochotę, to uganianie się podczas urlopu za oszalałym ze strachu kotem lub psem, którego nikt nam nie będzie w stanie zwrócić.
Autor: lek. wet. Jagna Kudła
Źródło: e-pets
Lek. wet. Jagna Kudła
Absolwentka, obecnie doktorantka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie. Specjalizuje się w terapii zaburzeń zachowania u psów i kotów. Pisze pracę doktorską pt. „Przyczyny zachowań agresywnych u starych psów”. Aktywnie angażuje się w popularyzowanie zawodu lekarza weterynarii zajmującego się terapią zaburzeń zachowania zwierząt. Jest również wykładowcą kilku kierunków studiów podyplomowych.