Picie z jednej miski – czy to bezpieczne dla psa?
2012-06-25
lek. wet. Elżbieta Piasecka / e-pets
lek. wet. Elżbieta Piasecka: – Coraz częściej zauważamy potrzeby zwierząt i staramy się im ułatwić funkcjonowanie w naszym miejskim świecie. Dlatego w ostatnich latach bardzo popularne jest wystawianie w upalne dni misek z wodą przy barach, na stacjach benzynowych czy przy lecznicach weterynaryjnych dla potencjalnych, spragnionych psów; oczywiście korzystają z nich również spragnione koty i ptaki. Jest to bardzo pozytywna praktyka, ale musimy do niej podejść z większą dyscypliną, zarówno właściciele jak i „wystawiający”.
Choroby zakaźne cały czas są obecne w całej populacji zwierząt, a część wirusów jest bardzo odporna na warunki środowiska, np. parwowirusy odpowiedzialne za parwowirozę psów i panleukopenię kotów. Jeżeli będziemy mieli pecha, to nasze zwierzę może się zakazić, właśnie pijąc wodę z takiej miski.
Aby temu zapobiec trzeba pamiętać o kilku rozsądnych zasadach. Przede wszystkim nie dopuszczamy do takich poideł zwierząt bardzo młodych, chorych, starszych – czyli takich, które mogą mieć jeszcze albo już mniejszą odporność. Woda musi być podana w czystej misce i oczywiście wymieniana kilka – kilkanaście razy dziennie, lepiej też, żeby nie miały do niej dostępu wszystkie dzikie zwierzęta z okolicy, bo głównie one są rezerwuarem wszelkiej maści chorób. Jeżeli zapomnimy wziąć dla naszego pupila wodę na spacer w upalny dzień to myślę, że możemy skorzystać z takiej miski, mając na uwadze oczywiście powyższe zasady.
Autor: lek. wet. Elżbieta Piasecka
Źródło: e-pets
Lek. wet. Elżbieta Piasecka
Absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Akademii Rolniczej we Wrocławiu, lekarz i kierownik Przychodni Weterynaryjnej „Zwierzyniec” we Wrocławiu. W roku 2010 rozpoczęła specjalizację z chorób psów i kotów, a w roku 2011 z radiologii weterynaryjnej. Przyjmuje psy i koty oraz zwierzęta futerkowe, w zakres diagnostyki i leczenia wchodzi także dermatologia, endokrynologia, diagnostyka laboratoryjna i rtg.