Człowiek w zwierzęciu, zwierzę w człowieku
2012-06-11
Bogda Balicka / e-pets
Tytuł książki – „Lanceheim” Tima Davysa (Świat Książki) – to nazwa wymyślonej krainy, gdzie obok siebie żyją rozmaite zwierzaki. Mors jest kompozytorem, żółw ministrem kultury, sowa szpiegiem, zięba kaznodzieją, wąż koralowy i norka przewodnikami zagubionych dusz, wilk kronikarzem, bobry strażnikami lasu, a byki bandziorami. Mors traci słuch, lekarka-łabędzica odbiera mu nadzieję, pies wirtuoz chichuachua odmawia pomocy, była żona lisica i córka owieczka czują się zawiedzione. Mors musi szukać pomocy u Mesjasza Maksymiliana, zwierzątka z wyobraźni. Maksymilian ma wokół siebie grupę wyznawców, która powiększając się drażni władze i Kościół. Zaczynają się bandyckie prowokacje i policyjne nagonki. Zwierzęta poszukujące wiary, miłości i nadziei są zastraszane. To nie jest bajeczka dla dzieci. To wielka metafora i moralitet. Kiedy zdejmiemy z treści mgłę fantazji, to dowiadujemy się sporo o zagrożeniach człowieka i konsekwencjach egoizmu w każdych czasach. Świetna rzecz!
Autor: Bogda Balicka
Źródło: e-pets