Eukanuba 3D Denta Defence wkracza do akcji
2013-02-13
Agnieszka Damieszko-Charnock / Pet Market
[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]
Podobnie jak u człowieka higiena jamy ustnej psa ma niebagatelne znaczenie. Ładne zęby i świeży oddech nie tylko decydują o atrakcyjności przedstawicieli obu gatunków, ale wpływają także na ich zdrowie. Jednak niewielu właścicieli czworonogów dba o stan uzębienia swych podopiecznych, nieświadomie przyczyniając się do sukcesywnego pogarszania ich ogólnej kondycji zdrowotnej
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Specjaliści biją na alarm! Już ponad 80% trzymanych w domach psów zmaga się z różnym stopniem zapalenia dziąseł, co zwykle prowadzi do uszkodzenia okołozębowych włókien i zębodołu, w konsekwencji zaś do osłabienia korzenia zębowego. Kiedy na interwencję jest już za późno, rozwiązaniem staje się usunięcie zęba, w wyniku czego pozbywamy się także chronicznie pojawiających się u zwierzęcia infekcji.
Problemów ze zdrowiem dziąseł i zębów można jednak uniknąć. Dbałość o regularne, profilaktyczne badanie stanu uzębienia psa to podstawa. Można je przecież wykonać samodzielnie: wystarczy unieść górną wargę zwierzęcia i ocenić kondycję jamy ustnej przyglądając się uważnie zębom i dziąsłom. Nieprzyjemny w zapachu oddech to sygnał ostrzegawczy, że w pysku nienajlepiej się dzieje i mogło dojść do powstania kamienia czy, co gorsza, poważnych infekcji. Krwawiące lub zaczerwienione dziąsła, czy wreszcie obluzowanie się zębów, to już powód do dużego niepokoju. W takich przypadkach niezwłoczna wizyta u weterynarza wydaje się być nieuchronna.
Niestety, wielu właścicieli psów z reguły zasięga opinii specjalisty dopiero wtedy, gdy dzieje się coś poważnego, a coraz liczniej zgłaszanym problemem jest właśnie stan jamy ustnej psa.
Najczęściej pierwszym krokiem na długiej drodze do wyleczenia problemów jamy ustnej jest profesjonalne czyszczenie zębów, którego można dokonać u weterynarza. – Zabieg czyszczenia zębów jest absolutnie bezbolesny dla psa i odbywa się pod całkowitym znieczuleniem – mówi doktor weterynarii Peter Fahrenkrug, światowej sławy autorytet w dziedzinie stomatologii małych zwierząt. – Pamiętajmy jednak, że poważne zaniedbania stanu uzębienia mogę udaremnić jakiekolwiek próby odratowania zęba psa a wtedy jedynym rozwiązaniem pozostaje jego usunięcie – dodaje Fahrenkrug.
Higiena jamy ustnej a potencjalne zagrożenia
Bagatelizowanie problemu higieny jamy ustnej to jak wypisanie psu cyrografu z wyrokiem krótszego życia. Zaniedbania skutkują bowiem pojawieniem się różnych dolegliwości chorobowych, które, choć rozwijają się wolno, bez podjętej odpowiednio wcześniej interwencji mogą okazać się brzemienne w skutkach. – Pierwsze oznaki świadczące o pojawieniu się problemu mogą występować nawet zanim pies ukończy trzeci rok życia! – mówi Peter Fahrenkrug. Resztki jedzenia i złogi bakterii osadzające się na zębach powodują powstawanie płytki nazębnej. Dalsze procesy chemiczne zachodzące na płytce powodują, że ulega ona mineralizacji a na zębach psa zaczyna tworzyć się kamień nazębny. Bakterie występujące w płytce nazębnej oraz kamieniu produkują toksyny niszczące dziąsła oraz przylegającą do nich kość. W następstwie pojawia się u psa brzydki oddech, dochodzi do zapalenia dziąseł, ich bolesności, a w dalszej konsekwencji także utrata zębów. – Bez odpowiedniego leczenia bakterie dostające się wraz z krwiobiegiem do ciała zwierzęcia powodują infekcje w innych jego obszarach. To właśnie te infekcje potencjalnie odpowiadają za problemy z takimi organami jak serce czy nerki – wyjaśnia Fahrenkrug. Dlatego dobre zdrowie jamy ustnej jest tak ważne dla ogólnej kondycji psa, która przecież całkowicie spoczywa z rękach jego właściciela.
Przyzwyczajanie do szczotkowania
Statystyki szokują: jedynie 10% właścicieli regularnie czyści psom zęby. To dość przerażające, biorąc pod uwagę fakt, jak wiele ryzykuje się bagatelizując ten problem. Specjaliści zalecają aby do codziennego szczotkowania zębów przyzwyczajać psa nawet w 6-8 tygodniu jego życia. Szczeniak chłonie wiedzę jak gąbka, więc szybko uczy się, że taki zabieg pojawia się rutynowo, nie protestuje, a nawet traktuje jak swego rodzaju zabawę z panem. – Dobrym sposobem na „zapoznanie” psa z codzienną higieną jest użycie zamiast szczoteczki palca wskazującego owiniętego gazą nasączoną pastą. Pomoże też uspokajające zagadywanie psa, co pozwoli przekonać go, że żadna krzywda mu się nie dzieje – radzi dr Fahrenkrug.
Pamiętajmy jednak, że do takich zabiegów pod żadnym pozorem nie wolno używać pasty do zębów, której używamy my sami. Taki środek mógłby bowiem podrażnić dziąsła i sprawić, że pies się rozchoruje. Podobnie rzecz ma się ze szczoteczką – powinna ona być zaprojektowana specjalnie dla zwierzęcia o odpowiednim kształcie główki oraz właściwym typie włosia.
Innowacyjny pomysł ekspertów
Psy, które prowadzą aktywny tryb życia, dużo rzadziej cierpią z powodu chorób uzębienia niż popularne „kanapowce”. Dlaczego? Otóż ślina wydzielana podczas ziania psa pomaga oczyszczać zęby z zalegających resztek i stanowi broń przeciw osadzaniu się kamienia. Takiego oczyszczania nie można jednak nazwać higieną. Psy nie sięgną przecież same po szczoteczkę do zębów i nie wybiorą się do dentysty na kontrolę. Odpowiedzią na tego rodzaju psie potrzeby jest Eukanuba 3D Denta Defence. Produkt ten to nic innego jak sucha karma, która zapewnia psu niezbędne składniki odżywcze jednocześnie myjąc zęby! Jak to działa? Otóż malutkie, chrupiące granulki pokarmu o specjalnie zaprojektowanym kształcie w czasie rozgryzania mechanicznie usuwają płytkę nazębną, a czyszczące mikrokryształki redukują kamień nawet o 80%! Najprościej mówiąc, pokarm w tracie jedzenia działa niczym peeling, złuszczając nagromadzony osad. Ten innowacyjny pokarm można dobrać do wieku, stylu życia oraz wielkości czy rasy psa, zapewniając mu zdrowo wyglądającą sierść, mocne mięśnie i kości, łatwiejsze trawienie oraz wysoką odporność przed chorobami.
Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Traktujmy go więc z należytą troską dbając o jego zdrowie!
Autor: Agnieszka Damieszko-Charnock
Źródło: Pet Market