Prezenty dla psa prosto z serca
2013-02-13
Agnieszka Damieszko-Charnock / e-pets
Miłość niejedno ma imię, a Walentynki to idealna okazja do tego, by zakochani właściciele okazali swoje uczucia, na przykład obdarowując zwierzęta oryginalnymi podarunkami
Patrząc na czworonożnych towarzyszy takich hollywoodzkich celebrytek, jak Paris Hilton, Britney Spears czy Nicole Richie, można odnieść wrażenie, że trend pod hasłem „modny pies” coraz bardziej zyskuje na popularności. Jednak czy szykowne ubranko to dobry prezent dla najlepszego przyjaciela człowieka? Czy w wyborze upominku nie powinniśmy raczej kierować się jego, a nie własnymi potrzebami? Wydaje się bowiem, że takie prezenty jedynie cieszą oko właściciela, natomiast psu zbyt wiele radości nie przynoszą. Choć zwierzęciu jest ciepło, często jest mu przy tym niewygodnie, więc trudno się dziwić, że owo ubranko nie spotyka się z jego entuzjazmem. Co innego będzie, jeśli podarujemy mu prezent praktyczny. A zatem...
Ruch czyli zdrowie
Dla psów o sportowym zacięciu świetnie nadaje się domowa bieżnia! Byleby tylko nie wykorzystywać takiego rozwiązania zamiast długich spacerów! Taki gadżet ma być jedynie uzupełnieniem codziennej porcji aktywności. Domowy trening nie tylko ćwiczy mięśnie i pomaga spalać tkankę tłuszczową, ale także rozwiązuje problem nadmiaru energii i poprawia kondycję. Doskonale sprawdzi się również wyrzutnia piłeczek tenisowych, która z kolei stanowi dla psa świetną rozrywkę na świeżym powietrzu.
6,5-letni labrador najczęściej korzysta z bieżni, kiedy nie dopisuje ładna pogoda
Jeśli coś dla ciała, to przyda się także i coś dla ducha. Zabawki rozwijające myślenie są dobrą propozycją na trening bystrości dla naszego pupila. Przykładem jest Doggy Brain Train. Zasada obsługi tego gadżetu jest bardzo prosta, a sam przyrząd doskonale ćwiczy psią intuicję. Przysmaki kryją się pod kapeluszami ułożonymi na drewnianej podstawce. Przesuwając otwory pies samodzielnie próbuje dociec, gdzie aktualnie się one znajdują!
Zabawa w ciepło-zimno
Psy, podobnie jak ludzie, także potrafią być klasycznymi „zmarzlakami”. Zamiast więc pozwalać im wić sobie gniazdko pod naszym ulubionym kocem czy pościelą, warto zainwestować w podgrzewane legowisko lub przenośny termofor. Taki gadżet może także przekonać „kanapowców” do polubienia własnego posłania. Latem zaś można wykorzystać chłodzącą kamizelkę, która przyniesie ulgę, kiedy z nieba leje się żar.
Odpicuj psa
Choć psie fryzjerstwo czy manicure nadal dla niektórych brzmią jak czysta abstrakcja, to nie da się ukryć, że pielęgnacja czworonoga jest naszym obowiązkiem. Podstawowe zabiegi możemy oczywiście wykonywać samodzielnie, jeśli jednak chodzi o te bardziej „zaawansowane”, zdecydowanie zalecana jest pomoc eksperta z zakresu upiększania naszych włochatych przyjaciół. Jak „odpicować” psa? Świetnym pomysłem będzie wysłanie go do kilkugodzinnego spa dla zwierząt. Tam wykwalifikowana kadra zajmie się takimi rytuałami piękności, jak strzyżenie włosa czy pielęgnacja pazurów, oczu oraz uszu, a do tego zapewni leczniczą kąpiel, relaksacyjny masaż, a nawet perfumowanie sierści! Choć psy często nie lubią tego rodzaju zabiegów z racji ich długości trwania, to nie da się ukryć, że z pewnością docenią spektakularne efekty. Lśniąca sierść, brak insektów oraz poczucie świeżości są przecież bezcenne! Przed zaprowadzaniem naszego pupila do tego rodzaju salonu warto jednak wcześniej nieco zapoznać go z pracownikami psiego spa i otaczającymi to miejsce zapachami. Ma to na celu zaoszczędzenie mu stresu, jakiego mógłby doznać znajdując się nagle w obcym pomieszczeniu i w towarzystwie nieznanych mu ludzi.
Przez żołądek do serca
A może coś dla podniebienia? Psy także mają swe kulinarne gusta i choć specjaliści alarmują, że dokarmianie ich między posiłkami szkodzi ich zębom, to nie da się nic złego powiedzieć o bekonowych bańkach! Ich zapach kusi, a polowanie na latające łakocie może stanowić dla psa nie lada uciechę. Gadżet przypomina swym wyglądem pistolet. W jego środku znajduje się specjalny płyn o zapachu bekonu, który skutecznie zachęca psa do smakowitej zabawy. Wspaniałą niespodzianką może okazać się również miska z funkcją podgrzewania posiłków, która zapewni pokarmom świeżość na dłużej. A na deser? Uciechą będą psie biszkopciki, bo przecież i czworonożni mają czasem chęć na pewne dietetyczne grzeszki! „Wisienką na torcie” tej kulinarnej uczty niech będzie bezalkoholowe piwo dla psów z nutką wołowiny marki „Kwispelbier”. Miłośnikami tego złotego trunku mogą stać się nie tylko męscy przedstawiciele psiego gatunku. Słowem – walentynkową imprezę czas zacząć!
I na koniec gadżet, którego zakup zdecydowanie zasługuje na przemyślenie. Powód? Zapewnia bezpieczeństwo. Kogoś, kogo bardzo kochamy, nie chcemy przecież stracić. Psy jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że zrywając się ze smyczy i oddalając od właściciela wiele ryzykują. W tak podbramkowej sytuacji wzorcowo zda swój egzamin psi GPS, dzięki któremu będziemy szybko mogli zlokalizować naszego pupila i bezpiecznie przyprowadzić do domu.
Autor: Agnieszka Damieszko-Charnock
Źródło: e-pets