Usługi

Kolorowe wariacje na futrze west highland white terriera

2013-03-12

Katarzyna Tarabuła / Pet Market

Tagi: zwierzęta domowe, pies, west highland white terrier, pielęgnacja psa, strzyżenie psa, kąpiel psa, farbowanie psa, trymowanie, salon dla psa, Karusek

Z wizytą w salonie Karusek.com.pl, fot. Katarzyna Tarabuła

Salonów piękności dla psów i kotów przybywa, a ich oferta staje się coraz bogatsza. Nadal jednak tylko w nielicznych dostępna jest usługa farbowania, a ja postanowiłam wypróbować właśnie ten budzący wiele kontrowersji zabieg

Do przygotowania artykułu musiałam „wypożyczyć” odpowiedniego psa, ponieważ króciutka sierść mojego własnego pupila nie pozwoliłaby na zbyt wiele szaleństw. Dzięki uprzejmości właścicieli mogłam uczestniczyć w stylizacji fryzury oraz farbowaniu uroczej suczki rasy west highland white terrier.

Podobnie jak w przypadku wizyty u „ludzkiego” fryzjera, musiałam z dwudniowym wyprzedzeniem umówić się na zabieg oraz ustalić szczegóły stylizacji. Poza standardowym zabiegiem kąpieli oraz strzyżenia zdecydowałam się jeszcze na wspomniane farbowanie, utrzymujące się do pierwszego mycia. Istnieją też farby trwałe, jednak nowy kolor miał być jedynie jednorazowym eksperymentem. Suczka okazała się być stałą klientką wybranego przeze mnie salonu piękności, więc od razu poznała to miejsce i zachowała spokój. Na początek zadałam parze groomerów kilka pytań odnośnie ich pracy a następnie wspólnie doszliśmy do porozumienia w kwestii stylizacji. Moje przeświadczenie, iż im dłuższy włos, tym lepszy efekt, okazało się błędne, więc za namową specjalistów zdecydowałam się na różnokolorowy balejaż, najlepiej prezentujący się na sierści psów tej właśnie rasy.

Wizyta w salonie Karusek.com.pl stała się okazją do poznania wielu ciekawostek na temat przeprowadzania zabiegów pielęgnacyjnych czworonogów. Okazało się, że farbowanie jest dosyć popularnym zabiegiem wśród hodowców, lecz polega ono raczej na tuszowaniu niedoskonałości, niż popuszczaniu wodzy fantazji, jak w moim przypadku. Kolorowe wariacje to podobno dość częste żądanie klientów przed zabawą sylwestrową. Niewiele osób w Polsce decyduje się na trwałe pomalowanie swojego pupila, na przykład na różowo, co w krajach takich jak USA czy Japonia nikogo już nie dziwi.

Pytałam też groomerów o trendy z dziedziny strzyżenia i stylizacji psów. Coraz bardziej popularne staje się malowanie psów w paski czy cętki, tak, by imitowały inne zwierzę, jednak ten ekstremalny efekt jest możliwy do uzyskania tylko z użyciem trwałych farb. Nowością są także lakiery do pazurów, dostępne we wszystkich kolorach tęczy.

Wybór fryzury najczęściej zależy od wzorca przyjętego dla danej rasy. Na pozostawienie dłuższych włosów decydują się zazwyczaj właściciele psów wystawowych, a to ze względu na konieczność nieustannej ich pielęgnacji. Znów podobnie jak w salonie fryzjerskim, możemy dobrać naszemu pupilowi odpowiednie uczesanie na podstawie katalogu. Fryzury więc nie różnią się bardzo, bez względu na salon, który wybierzemy, choć każdy groomer posiada swój własny wypracowany styl strzyżenia. Oczywiście zdarzają się również stylizacje na podstawie indywidualnych wskazań klienta. W przypadku niestandardowej fryzury najlepiej udać się do salonu ze zdjęciem, pokazującym efekt, który chcielibyśmy uzyskać. Suczka uczestnicząca w opisywanej przeze mnie stylizacji jest częstym gościem salonu, więc jej strzyżenie polegało jedynie na odświeżeniu fryzury.

Zanim groomerzy przystąpili do fantazyjnego farbowania, pies został porządnie rozczesany, a następnie podstrzyżony i wykąpany. Podczas zabiegu suczka była bardzo spokojna, zdecydowanie bardziej niż podczas samej podróży do salonu. Odpowiednie podejście do zwierzęcia jest niezwykle istotne, by zarówno ono, jak i właściciel obdarzyli groomera zaufaniem. W salonie Karusek.com.pl nie stosuje się żadnych środków uspokajających ani poskramiaczy, zapytałam więc, czy zdarzają się przypadki, kiedy nie da się przeprowadzić planowanego zabiegu. W czasie całego kilkuletniego stażu zawodowego obu groomerów zdarzyły się jedynie dwa takie przypadki, gdy trzeba było odmówić wizytę.

Koty to zdecydowanie trudniejsi klienci od psów, ze względu na ograniczoną cierpliwość oraz tendencję do wyciągania pazurów w nieodpowiedniej chwili. Mimo tych przeciwieństw koty są coraz częstszymi gośćmi salonu, o czym przekonałam się za sprawą zdjęć zadowolonych klientów, wiszących na ścianie.

Podczas farbowania pies stał się trochę bardziej niespokojny. Nie dziwię się – dla niego była to przecież zupełna nowość. Zdecydowaliśmy się na tęczowy balejaż w wybranych miejscach. Głowę i bok pokrywały różnokolorowe pasemka, a ogon został w całości pomalowany w tęczowe paski. Na koniec groomerzy odbili swoje dłonie na grzbiecie psa. Wiele osób, w tym także ja, ma dosyć sceptyczne podejście do farbowania psów. Pytałam, czy tego typu zabiegi nie są w żaden sposób szkodliwe. Uspokajali mnie mówiąc, iż farba nie ma bezpośredniego kontaktu ze skórą, więc w żaden sposób nie wywołuje jej podrażnienia. Oczywiście przed zabiegiem groomerzy pytają o alergie lub ewentualne choroby skóry. W przypadku alergii stosuje się specjalne, delikatne dla skóry kosmetyki.

W sumie zabieg trwał około godziny i, choć osobiście nie mam potrzeby upiększać swoich pupili za sprawą kosmetyków do koloryzacji czy też lakierów do paznokci, uważam to za niezwykle ciekawe przeżycie. Wizyta w profesjonalnym salonie piękności nie nastręcza właścicielom żadnych powodów do obaw, dzięki odpowiedniemu podejściu groomerów. Dlatego nie tylko zwierzęta biorące udział w wystawach powinny od czasu do czasu udać się na zabieg strzyżenia do specjalisty. Wizyta w salonie przebiega spokojnie, nie jest bardzo czasochłonna, a zapewnia naszemu pupilowi zadbany wygląd. Oczywiście nie mam na myśli farbowania, choć zabieg zdecydowanie nie jest taki straszny, jak go malują.

Autor: Katarzyna Tarabuła
Źródło: Pet Market

made by KKVLAB
Nasza strona wykorzystuje pliki cookies w celach statystycznych. Korzystanie ze strony oznacza zgodę na ich zapis i wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.