Nie dla psa podkowa, nie dla kota bursztyn
2013-04-04
Bogda Balicka / e-pets
Wielu z nas lubi amulety jako przedmioty dekoracyjne lub rzeczy bliżej nieokreślone, budzące tajemnicze odczucia. A może dotyczy to także zwierząt?
Jesteśmy przekonani, że tylko my jako ludzie myślimy symbolicznie. Z małego znaku potrafimy wyczytać wiele informacji, a nawet stworzyć wielką narrację. Przyjrzyjmy się jednak naszym zwierzętom domowym. Symptomatyczne jest to, że boją się one przedmiotów, które przypominają im węże i żmije. Koty bawią się zabawkami-myszkami, a psy kopią nory, choć nie poszukują tam nic specjalnego. Ptaki siadają na palcach, choć to nie gałęzie, a gryzonie ostro hamują przy brzegu dywanu na znak obcego terenu. Nawet rybki i gady lubią mieć znaki określające ich i tylko ich terytorium. Wiele to mówi o instynktach, ale z pewnością też i o psychologii zwierzęcej. Z wielkim powodzeniem wiedzę tę wykorzystują współcześni szamani z Afryki i Ameryki Północnej (Indianie), a nawet racjonalni Japończycy. Z proponowanych przez nich amuletów opiekuńczych dla zwierząt domowych wybrałam te, które są wspólne dla tak różnych kultur. Wszystkie mają wiele uroku i – wbrew czarodziejskim pozorom – ich istnienie oparte jest na racjonalnych przesłankach.
W Tokio znajduje się magiczny sklep zoologiczny, „Skarpa Złotych Rybek”, który podobno powstał ponad 350 lat temu. Tam właśnie w każdym akwarium, w jego przeciwległych rogach, zawsze leżą duże muszle. Ich oddziaływanie sprawia bowiem, że rybki na tak określonym terenie czują się bezpieczniej. Chowają się zdrowiej i dobrze rozmnażają. Muszle w pobliżu legowisk psów natomiast wzmagają ich koncentrację, uspokajają, a pogryzione dostarczają zdrowego wapnia.
Jeśli chodzi o psy, to powinny mieć przy obrożach lub w legowiskach kawałki bursztynu, najlepiej nieoszlifowanego. Bursztyn ma przeciwny do psów znak promieniowania, czyli rozładowuje napięcia. Koty jako odmiennie promieniujące nie potrzebują bursztynu. Dla nich lepsze będą kryształy rozmaitego typu. Mogą być solne, kwarcu, górskie i każde inne. Ważna jest ich struktura, która oddziałuje na zbyt nerwowe i chimeryczne zwierzaki. Należące do kryształów tzw. róże pustyni regulować mają napięcia odczuwane przez koty, gryzonie i każdego zwierzaka, którego dzicy przodkowie mieli kontakt z piaskiem. Róże to bowiem esencja piasku, która przypominać ma stworzeniom „dawną krew”. Psy i koty lubią też aurę lamp solnych – lepiej wtedy oddychają.
Także kotom powinny dobrze służyć podkowy lub ich dekoracyjne zamienniki jako przywieszki do obróżek lub amulety przy legowiskach. Futrzaki lubią bowiem przebywać w legowiskach przypominających gniazda z jednym wylotem. Lubią mieć chronione tyły i boki. Taka jest właśnie moc podkowy – jej niepełny okrąg chroni, ale też otwiera bezpieczny widok.
Bardzo ciekawa moc kryje się podobno w koralikach, wampumach, jak określają je Indianie. Gdy otaczają szyję psa i kota, drobne i stukające, odziaływują na głowę i serce zwierzaka. Wyrównują rytm oddechu i tętno, a ich delikatny dźwięk uspokaja emocje i pozwala lepiej ocenić odgłosy otoczenia. Najlepsze są paciorki zielone lub brązowe, kamienne lub ceramiczne. Zawsze lekkie i tak umocowane, by zwierzęcy pyszczek nie miał do nich dostępu. Podobne działanie mają kolorowe szklane kuleczki, umieszczone pod poduszkami i kocykami. Mogą one w magiczny sposób pozbawiać pobliską przestrzeń wszelkich kantów. Kanty i ostre powierzchnie to w końcu promieniowanie agresywne.
Kamienie szlachetne w obróżkach i w pobliżu legowisk to amulety dobre dla wszystkich zwierząt. Dla rybek zdrowe są agaty, dla kotów granaty, dżety lub coś fioletowego, a dla psów kamienie czerwone. Chomiki i świnki morskie dobrze czują się w towarzystwie kamyków zielonych i żółtych.
Pamiętajmy o tym, by amulety ochronne wykonane były zawsze z materiałów naturalnych (w żadnym wypadku z plastiku). Przywieszki powinny być małe i niedostępne dla pyszczków (nie pozwalajmy gryźć obróżek). Amulety do legowisk można wszyć w koce lub poduszki, ale powinny być często oczyszczane. Indianie lubią też w talizmanach piórka i drewienka, z uwagi jednak na możliwość szybkiego zniszczenia, najlepiej je używać w dzwonkach wietrznych. Amulety, które chcemy włożyć do akwarium, powinny być wcześniej umyte w gorącej wodzie.
Autor: Bogda Balicka
Źródło: e-pets