Zarabiaj na trendach sprzedając produkty OTC
2014-04-25
Bogda Balicka / Pet Market
Nawet do 3 tys. złotych i więcej miesięcznie – o tyle mogą wzrosnąć w sezonie obroty przeciętnego sklepu zoologicznego, który rozpocznie prowadzenie sprzedaży produktów leczniczych weterynaryjnych, wydawanych bez przepisu lekarza weterynarii (OTC) przeciw pasożytom atakującym psy i koty. Teraz jest na to dobry moment!
Produkty OTC – z czym to się „je”?
OTC to skrót od angielskiego over-the-counter, co w przypadku produktów przeciw pasożytom dla zwierząt oznacza określoną prawem grupę produktów leczniczych weterynaryjnych, wydawanych bez przepisu lekarza weterynarii, które – pod pewnymi warunkami – mogą być wprowadzane do obrotu także przez sklepy zoologiczne. Ciekawostką jest, że w świetle obowiązujących przepisów niedopuszczalna jest wysyłkowa sprzedaż produktów leczniczych weterynaryjnych OTC, bez względu na kategorie ich stosowania i dostępność, a przypadki łamania przepisów prawa w zakresie internetowego obrotu produktami leczniczymi weterynaryjnymi mają być każdorazowo kierowane do organów ścigania z wnioskiem o wszczęcie odpowiednich postępowań karno-administracyjnych.
Dostępne na rynku produkty OTC występują w różnej postaci: spray’e, proszki, spot-on, maści czy wreszcie obroże.
Spraye (aerozole) to zwykle produkty wielokrotnego użytku. Środek owadobójczy rozpryskuje się w kilku miejscach na ciele zwierzęcia (na każde miejsce po 2–3 sekundy), zwykle na kark, pod szyję, na plecy, na wewnętrzne części ud, nad ogonem, pod przednimi pachami. Na raz można spryskać 3–4 takie miejsca. Aerozol powoli przenosi się na całą skórę i działa około 3 tygodni. Warto dodać, że kupić można też aerozole, którymi spryskuje się legowiska psów i kotów oraz ich okolice.
Proszki (pudry, zasypki) – obsypuje się nimi duże połacie sierści zwierzaka (poza mordką) oraz legowiska, kocyki, poduszki, dywany. Ich działanie jest bardziej krótkotrwałe, ale doraźnie skuteczne przez kilka dni od momentu użycia. Większość z nich może być stosowana u zwierząt młodych i starszych oraz u ciężarnych samic. Mają jednak pewne wady: zwierzak roztrzepuje zasypkę po całym mieszkaniu, więc nie powinno się go do zniknięcia pudru głaskać. Co więcej, proszek jest przylepny i trzeba solidnie umyć ręce.
Spot-on to oleiste krople aplikowane z niewielkiej pipety z określeniem wagi ciała. Środki tego typu są jednorazowe, a zawartość aplikuje się na ogół między łopatki (lub przy ogonie, ale tak, by zwierzę nie mogło ich lizać). Od łopatek rozlewają się powoli na całą skórę. Działają do 3 tygodni, ale na dłużej niszczą jaja i larwy. Są dość mocne przez ok. 2–3 godziny od momentu zaaplikowania, więc nie wolno głaskać wtedy zwierzaka. W ofercie jest sporo kropli konkretnie celowanych, np. dla kotów perskich czy psów miniaturowych.
Obroży dla psów i kotów jest ogromny wybór. Są takie, które działają nawet do 7 miesięcy (na ogół jednak okres ten wynosi 3 miesiące). One też mają pewną wadę: na czas ich działania nie powinno się przytulać do zwierzaka. U kotów mogą wiązać się z zagrożeniem, gdy penetrujący swój rewir zwierzak zaczepi się o płot lub gałąź – co prawda obroża zrywa się, ale zdążymy narobić kłopotu.
OTC do sprzedaży w sklepie
Ostatnia aktualizacja listy produktów leczniczych weterynaryjnych wydawanych bez przepisu lekarza, które zostały przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi dopuszczone do obrotu detalicznego, pochodzi z dnia 1.08.2013 r. (opublikowana w Dzienniku Ustaw). Prawo farmaceutyczne mówi, że aktualizacja tejże listy powinna być dokonywana co 12 miesięcy i, według zapewnień, nowa będzie gotowa w sierpniu tego roku. Można się z nią zapoznać w każdym Wojewódzkim Inspektoracie Weterynaryjnym, właściwym dla miejsca zarejestrowanej działalności gospodarczej oraz na stronach internetowych sejmu.
Jak rozpocząć sprzedaż?
W tym celu wystarczy przesłać do Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii prawidłowo wypełnione zgłoszenie o zamiarze prowadzenia handlu detalicznego produktami leczniczymi weterynaryjnymi, wydawanymi bez przepisu lekarza weterynarii, i złożyć oświadczenie o spełnieniu przewidzianych przepisami warunków do prowadzenia przedmiotowej działalności. Po 7 dniach od zgłoszenia można rozpocząć ich sprzedaż w sklepie. Wzory wniosków dostępne są w każdym Wojewódzkim Inspektoracie Weterynaryjnym, właściwym dla miejsca zarejestrowanej działalności gospodarczej.
FORMULARZE DO POBRANIA:
- Dolnośląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Lubelski Wojewódzki Lekarz Weterynarii
- Lubuski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Łódzki Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Małopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii
- Mazowiecki Wojewódzki Lekarz Weterynarii
- Opolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Podlaski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii
- Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Świętokrzyski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Lekarz Weterynarii
- Wielkopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
- Zachodniopomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii >>>
W zakresie warunków, jakie musi spełnić sklep, by sprzedawać OTC, mieści się przygotowanie specjalnego miejsca (półki, gabloty) na produkty tego rodzaju, tak aby nie miały do nich dostępu osoby niepowołane (w sklepach – dzieci). Należy też wyraźnie oddzielić OTC od produktów spożywczych i zabawek, eksponować je z podziałem na gatunki zwierząt, ich wiek i kondycję oraz ściśle przestrzegać terminów ważności.
Sprzwdź, gdzie możesz zaopatrywać się w produkty OTC OGÓLNOPOLSKI REJESTR HURTOWNI >>>
Ile można zarobić na OTC?
OTC to niezwykle rozwojowy rynek i szansa na dobry interes. W sezonie ataków pasożytów na środkach przeznaczonych do walki z nimi można zarobić ponad 3 tys. złotych miesięcznie, w każdym sklepie. Preparaty mają ogromną rozpiętość cenową, stąd można je dostosować do portfela każdego klienta. Nie powinno być kłopotu z namówieniem właściciela, aby pomyślał o zdrowiu swego pupila, bo przecież każdego z nich mogą dotknąć skutki ataków pasożytów.
– W moim sklepie staram się mieć tych środków jak najwięcej, bo tylko wtedy mogę dowiedzieć się, które są skuteczne i chwalą je klienci – mówi Barbara Tymowicz, prowadząca sklep zoologiczny Zoocentrum w Bytomiu. – Wszystkie formalności załatwiałam przez hurtownię (pozwolenia, informacje) i nie było z tym żadnych problemów. Mam specjalną gablotkę na preparaty OTC, każdy może je spokojnie obejrzeć i wybrać, co mu odpowiada.
Autor: Bogda Balicka
Źródło: Pet Market